Rachel's

Camille Craven

Weszła. Zamówiła sałatkę grecką i waniliowe cappucino. Usiadła przy wolnym stoilki, gdzieś pod oknem i patrzyła na srające na paprapecie gołębie, o. Jakież to romantyczne.

Camille Craven

Kiedy uporała się z sałatką i wypiła kawę, wstała od stolika i oddaliła się do internatu.

Alex Sunday

Usiadl, zamowil kawe i rozmyslal.

Camille Craven

Z rozmachem pchnęła drzwi i weszła do środka, kierując sie do lady.
- Podwójne latte poproszę- rzuciła tonem nie znoszącym sprzeciwu. Odwróciła się tyłem do lady, oparła się o nią i zaczęłą podziwiac swoje paznokcie, o.

Alex Sunday

Do baru weszla ladna dziewczyna. ' A co mi szkodzi ' pomyslal i podszedl do niej.
- Hej, jestem Alex.

Vibeke Kitching

weszła do środka.od razu zauważyła C.obok stał jakiś chłopak...wydawało jej się że widziała go w internacie...podeszła do Camille i przywitała się.zauważyła odkrązone oczy.
-co się stało skarbie?

Camille Craven

[ ej ona już nie ma podkazonych oczu, hollyshit ;P ]
Rzuciła chłopakowi zabójcze spojrzenie spod wytuszowanych rzęs.
- Camille- usmichnęła się lekko, odbierając zamówienie. W tej chwili zauważyła V.- A nic takiego, nie wyspałam się po prostu - skłamała.

Alex Sunday

- Musze leciec. Pa, dziewczyny!
Odszedl.

Nate Grifford

Wszedł i rozejrzął się. Zauważył Vibeke i Cam. Podszedł do nich.
- Hje dziewczyny jestem Nate

Vibeke Kitching

-pa- krzykneła do chłopaka.
-cześć-podała reke Nate'owi-a ja Vibeke

Nate Grifford

- Fajne masz włosy - puścił jej oczko

Camille Craven

- A my się już chyba znamy- powiedziała, popijając Latte. Za cholere nie mogła sobie przypomnieć skąd go kojarzy. - Aaaa...surfer!- doznała olśnienia, krztusząc się parującą kawą.

Vibeke Kitching

-lubię się wyróżniać-uśmiechnęła się.

Nate Grifford

- A no - wystawiłjęzyk do Cam