Autor Wiadomość
Daniel Marshall
PostWysłany: Śro 16:52, 09 Maj 2007    Temat postu:

- No wiesz, do niczego cie nie zmuszam - roześmiał się.
Wstali i razem udali się do internatu.
Audrey Rodriguez
PostWysłany: Śro 16:49, 09 Maj 2007    Temat postu:

- Hm...no nie wiem - odpowiedziała teatralnie przewracając oczami - ale skoro tak bardzo chcesz...mozemy iść - uśmiechnęła się.
Daniel Marshall
PostWysłany: Śro 16:45, 09 Maj 2007    Temat postu:

- Jak chcesz możemu się przenieść do mnie - powiedział i posłął jej chytry uśmieszek - mam baaaardzo wygodne łóżko.
Audrey Rodriguez
PostWysłany: Śro 16:43, 09 Maj 2007    Temat postu:

- A nie uważasz, ze tu trochę za twardo? - spytała uśmiechając się uwodzicielsko [xD].
Daniel Marshall
PostWysłany: Śro 16:37, 09 Maj 2007    Temat postu:

- Hmm... Bardzo mi się to podoba. - uśmiechnął się i przyciągnął ją za ręce tak, że teraz na nim leżała. Między nimi było zaledwie 4cm.
Audrey Rodriguez
PostWysłany: Śro 16:33, 09 Maj 2007    Temat postu:

- Phiii - prychnęła - nie bądź taki pewny siebie.
Usiadła na nim okrakiem [xD].
- I co teraz powiesz, chłopczyku?
Daniel Marshall
PostWysłany: Śro 16:29, 09 Maj 2007    Temat postu:

Daniel roześmiał się i położył się obok Aydrey.
-Też jesteś niezła. Musimy to kiedyś powtórzyć. Chociaż następnym razem pewnie też wygram - pokazał język
Audrey Rodriguez
PostWysłany: Śro 16:24, 09 Maj 2007    Temat postu:

[ble, ble, ble grają łeb w łeb, kolanko w kolanko, pacha w pachę ;D]
- Cholera! - Audrey krzyknęła gdy Dan trafił rzut za 3 pkt zdobywając tym samym przewagę jednego punktu i kończąć 'mecz'.
- Masz pieprzone szczęście - pokazała mu język i usiadła na środku boiska.
- Ale tak serio. To dobry jesteś. Myślałam, ze będzie gorzej - ponowanie pokazała mu język i puściła oczko.
Daniel Marshall
PostWysłany: Śro 16:17, 09 Maj 2007    Temat postu:

- Niech ci będzie - roześmiał się - zobaczymy kto tu komu skopie tyłek.
Audrey Rodriguez
PostWysłany: Śro 16:15, 09 Maj 2007    Temat postu:

- Do skopania Ci tyłka? - spytała - zawsze! - odparła trochę głośniejszym tonem i posłała mu chytry uśmieszek.
- Zaczynam. Audrey ma zawsze pierwszeństwo, złotko.
Daniel Marshall
PostWysłany: Śro 16:12, 09 Maj 2007    Temat postu:

- Cześć Audrey! I jak, gotowa? - spytał Daniel unosząc wysoko jedną brew.
Daniel Marshall
PostWysłany: Śro 14:20, 09 Maj 2007    Temat postu:

- Naeszcie - pomyślał i zaczął sę rozgrzewać.
Grał dosyć długo.
W końcu zmęczył się i poszedł wolno w stronę internatu.
Audrey Rodriguez
PostWysłany: Czw 13:54, 03 Maj 2007    Temat postu:

Gdy skończyła, położyła się na środku boiska i patrzyła w niebo.
- Pieprze lekcje - pomyślała - cholera, tu jest wszystko takie proste...
Jakby nigdy nie było.
Poleżała jeszcze 5 min i udala się w stronę internatu.
Audrey Rodriguez
PostWysłany: Czw 9:45, 03 Maj 2007    Temat postu:

-Tak jest! - krzyknęła z dziką rozkoszą wchodząc na boisko Zaczęła się rozgrzewać...a później robiła już tylko to co kocha.
Audrey Rodriguez
PostWysłany: Pon 22:18, 30 Kwi 2007    Temat postu: boisko do kosza.

b'ball baby, b'ball.

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group