Autor Wiadomość
Laura Reeves
PostWysłany: Pią 22:10, 11 Maj 2007    Temat postu:

Weszła do pokoju i rzuciła torebkę na łóżko, oczywiście niecelnie.
Kto by się przejmował, że torebka za 3000$ spadła na ziemię?
Cały dzień dziś była za miastem, u swojej kuzynki Bailey i była w świetnym humorze, bo były na zakupach, a w dodatku dostała SMSa, który każdej dziewczynie przyprawił by na twarzy wielki uśmiech.
Usiadła na łóżku i zaczęła odpisywać.
Laura Reeves
PostWysłany: Czw 21:56, 10 Maj 2007    Temat postu:

Popsul jej sie humor. Standardowo wypila 3 drinki i wypalila 2 fajki. Odrazu zrobilo jej sie lepiej i siegnela po telefon.
Seth Lagerfeld
PostWysłany: Czw 16:20, 10 Maj 2007    Temat postu:

-Ja mam wszystko czego chcę- popatrzył na Laurę- Tzn. taką fajna toważyszkę jak ty, Idziemy?- Przepuścił Laurę przodem i wyszli.
Laura Reeves
PostWysłany: Czw 16:17, 10 Maj 2007    Temat postu:

Wziela z biurka swoje pomaranczowe, duze okulary w stylu JLo, nalozyla na nos i usmiechnela sie.
-Cos jeszcze, czy juz wychodzimy? ty nic nie bierzesz ze swojego pokoju?
Seth Lagerfeld
PostWysłany: Czw 16:15, 10 Maj 2007    Temat postu:

-No nie wiem... może okulary przeciwsłoneczne, jestem pewien, że wyglądałabyś w nich uroczo- uśmiechnął sie.
Laura Reeves
PostWysłany: Czw 16:12, 10 Maj 2007    Temat postu:

-Co masz na mysli?-zasmiala sie. Natychmiast poprawil sie jej humor.
Seth Lagerfeld
PostWysłany: Czw 16:10, 10 Maj 2007    Temat postu:

Objął ją w pasie- Idziemy?- zapytał sie uśmichnięty POgoda dzis w sam raz na plażowe szaleństwo! Zabierasz coś ze sobą?
Laura Reeves
PostWysłany: Czw 16:05, 10 Maj 2007    Temat postu:

-Bardzo chetnie- usmiechnela sie promiennie.
Seth Lagerfeld
PostWysłany: Czw 15:49, 10 Maj 2007    Temat postu:

-Szczerze powiedziawszy to raczej nie, ale...- zamyślił sie chwile- może wybierzemy sie na plażę?- uśmiechnął się rozbrajająco-Co ty na to?
Laura Reeves
PostWysłany: Czw 15:48, 10 Maj 2007    Temat postu:

-Masz jakies ciekawe pomysly, co mozna robic? Branch mi sie juz troche znudzil- skrzywila sie.- Taa, ale to bylo niechcacy- puscila oczko i wypiela jezyk.
Seth Lagerfeld
PostWysłany: Czw 15:46, 10 Maj 2007    Temat postu:

-Nie martw się- położył jej rekę na ramienu- Możemy coś wykąbinować razem- puścił oczko- Słyszałem, ze ostatnio podpaliłyście szope- zaśmiał się.
Laura Reeves
PostWysłany: Czw 15:44, 10 Maj 2007    Temat postu:

-Pewnie, ze nie- natychmiast sie wyluzowala i usmiechnela.- Zastanawiam sie wlasnie, co dzis robic wieczorem, ale nie widzialam dzis dziewczyn i zadna sie nie odzywa...- zasmucila sie.
Seth Lagerfeld
PostWysłany: Czw 15:42, 10 Maj 2007    Temat postu:

-To już nie mogę przyjść tak...- udawał, że sie zastanawia- po prostu?- zanitonował pytanie- No chyba, że ci przeszkadzam...- zrobił minę zasmusonego.
Laura Reeves
PostWysłany: Czw 15:40, 10 Maj 2007    Temat postu:

-Pamietam, po prostu nigdy nie rozmawialismy za bardzo- odpowiedziala usmiechem- Masz jakas sprawe?
Seth Lagerfeld
PostWysłany: Czw 15:39, 10 Maj 2007    Temat postu:

-Widzę, że mnie już nie pamietasz...- uśmiechnął się.

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group