Pokój Blair

Nate Grifford

- Dziekuję Blair - usmiechnął się

[sorry musze lecieć]

Blair Lagerfeld

Zbiegła na dół i prawie rzuciła się na niego, starła się jednak przy tym nie uszkodzić jego cudownej gitary[xD]-Jednak coś z ciebie jeszcze będzie- uśmiechnęła się- To było słodkie- cmoknęła go w usta. Razem weszli do jej pokoju i dosyć długo gadali, po czym zasnęli.

Nate Grifford

[niech bedzie] Razz

Blair Lagerfeld

[nie wiedziałam jak to zakończyć, musiałam iść ;P] Obudziła się i popatrzyła na zegarek-Późno juz- pomyślała. Spojrzała w bok na Nata, który jeszcze spał. Chwile potem zeszła z łóżka i poszła pod prysznic, przebrała się w kostium kąpielowy na który założyła jedynie spodnie. Wyszła zostawiając Nata samego.

Nate Grifford

Wstał i poszedł do siebie Razz

Blair Lagerfeld

Weszła do pokoju, przebrała się w suche ciuchy. Było ciepło, nawet bardzo ciepło jak na wrzesień, wiec założyła jeansową spódniczkę (jak zwykle Seven) i biały obszyty koronką top od Prady. Wysuszyła swoje mokre włosy i ubalowała usta szminką Chanel o bladym kolorze, do tego sprystała się ulubionymi perfumami. Pokrzątała sie po pokoju, miała napisać esej na angileski. Nie mogła sie skupić. Wyszła z notesem i długopisem...

Blair Lagerfeld

Zapaliła światło i pociągnęła za sobą Nata

Nate Grifford

Przeciągnął się lekko. -ładnie tu masz - wystawił język.

Blair Lagerfeld

-Wiem, ale chyba nie jesteś tu po raz pierwszy- pokazała język i usiadła na łóżku. Zdjęła buty. Poczuła się strasznie sennie, nie miała już siły na nic, położyła się na łóżko-Zbyt dużo przeżyć jak na jeden dzień-pomyślała i chwilę później juz spała.

Nate Grifford

- No nie - wystawił język.

Nate Grifford

Okrył ją kołdrą i położył się obok niej. Zasnęli.

Blair Lagerfeld

Obuziła się i zaczęła przyglądać się słodko śpiącemu Nate'owi. Nie miała ochoty wstawać.

Nate Grifford

Obudził się. - Witaj kochanie - uśmiechnął się.

Blair Lagerfeld

Cześć- uśmiechnęła się- JAk ci się spało?

Nate Grifford

- Z toa - uśmiechnął się wspaniale.