Bar.

Vibeke Kitching

-ok.zapodaj jakiś temat bo ja dzisiaj nie myślę

Ada Lauren

- może hmm sama nie wiem też za bardzo nie myśle

Vibeke Kitching

[oo nowy avatar,ładniejszy niż poprzedni Wink

]
-to ja proszę butelkę czystej...tak na poprawienie myślenia-powiedziała do kelnera i roześmiała się.

Ada Lauren

-to ja poproszę drinka- powiedziała do kelnera

Vibeke Kitching

napiła się z gwinta.
-jak już się będe przewracać to mnie powstrzymaj.ostatnio się tak upiłam że nie umiałam chodzić-roześmiała się..

Ada Lauren

-Dobra dobra ja mam słabą głowę więc się nie będe upijała- uśmiechneła się

Vibeke Kitching

-a mi zazwyczaj się film urywa...może to i dobrze...

Ada Lauren

[chyba ktos do ciebie do pokoju przyszedł]
-to może pójdziemy do ciebie do pokoju przynajmniej film ci sie nie urwie?

Vibeke Kitching

[ale ja nie moge być i tu i w pokoju ;p czekaj...zaproszę ją tu Smile

]

Vibeke Kitching

-u mnie w pokoju jest taki bajzel że ciężko jest przejść,ale możemy tam później pójść

{napisałam do tej Pati żeby "przypadkiem" do nas wpadła]

Ada Lauren

[Ok bedzie nas wiecej xD]
- U mnie w pokoju ogólnie porządek panu tylko że w szafach i szufladach jest gorzej a jest tak tak bo po prostu się nie mieszcze

Vibeke Kitching

-ja mam wszystko porozrzucane,nie lubię układac rzeczy-powiedziała i wypiła jeszcze kilka łyków.

Pati Cortez

*wchodzi do środka*
*potyka się*
co za zjeb zrobił ten próg...
*poprawia kosmyk włosów*
*rozgląda się*

Ada Lauren

-Widzi nową dziewczyne chyba jej nie zna postanawia podejść do niej i się przywitać- Hejka jestem Ada my się chyba nie znamy a tu jest Vibeke- wskazuje na Vibeke

Vibeke Kitching

zchodzi z baru i podchodzi do dziewczyny.
-cześć.-podaje ręke