Stoliki.

Jamie Hudson

-Brr.. boję sie- zaśmiał się.

Camille Craven

/okienka mi się pomyliły ;D

Blair Lagerfeld

[Spox] -Nie po paru drinkach, tylko teraz- uśmiechnęła się- Moze uda mi siejakoś cie zachęcić?- zaśmiała się.

Jamie Hudson

-No zaśpiewaj Felix, zrobimy duet, może Seth nam jeszcze pomoże- zasmiał sie.

Seth Lagerfeld

-Ja? Bardzo śmieszne- pokazał język.

Jamie Hudson

-Seth. No nie mów, że nie dasz rady- zaśmiał sie

Camille Craven

- No to gratuluję, panie Kapitanie!- zasalutowała, śmiejąc się - Noo. Masz moje pozwolenie, żeby skopać mu tyłek- westchnęła, gapiąc się na swoje szpilki.

Felix Carter

- Alee coo? I nie mam gitary- marudził, popijając dirnka.

Blair Lagerfeld

-Jakiś ty marudny- cmoknęła go w policzek- Da sie zrobić- poszła na chwilę do barmana, wyszeptała mu coś. Za chwlę wróciła z gitarą- Proszę.

Jamie Hudson

-DZiewczyno, dla ciebie chyba nie ma rzeczy niemożliwych - zaśmiał sie

Seth Lagerfeld

-Ze kto komu ma skopać tyłek, Cam?- zaśmiał sie.

Camille Craven

- Ty! Temu, co mnie olewa, no !- przewróciła oczami i upiła kilka łyków swojego campari- Dajesz, Felix!- klepnęła przyjaciela po plecach.

Felix Carter

- No dobra, niech Ci bedzie. Ale tylko dlatego, że masz urodziny- zaznaczył i wziął od niej gitarę. - Jakieś życzenia, co do repertuaru?

Blair Lagerfeld

-Niekoniecznie. Tylko powiadom Jamiego i Setha co maja śpiewać- zasmiała się pokazując na dwójcę.

Seth Lagerfeld

-Blair!- prawie krzyknął.